To także miejsce ważne dla tych, którzy na widok tabliczki "stacja Gliwice" czują ukłucie w sercu. Bo ta stacja to dobre miejsce na powroty.
Aby złapać stopa należy:
Stanąć w dobrym miejscu:
Zrobić głupią minę:
I do dzieła!
A, miało być o ciuchach? Bluzka (nie do uwierzenia, kosztowala 1,50 zl!), która spodobała się nawet mojej Babci (a to graniczy z cudem), z bluzką na wierzchu, dzięki czemu rozmiar koszulindy leży jak ulał (zwalone od Anio swoją droga). A dżinsy, jak dżinsy, idealnych poszukuję nadal. I buty w których wcale nie jest ciepło.
Bluzka- szmateks
Koszulka- H&M
Dżinsy- Lee
Buty- Zara
żeby mojej babci coś się spodobało tez graniczy z cudem. hihi. ale to się zmienia. ładna stylizacja, tylko trochę z daleka.
OdpowiedzUsuńosobiście nie lubię stacji kolejowych, przynajmniej tych które znam..
Dawno nie byłam na stacji kolejowej, a przejechałabym się pociągiem ;)) Śliczna bluzka!
OdpowiedzUsuńdobra, są małe problemy z blogowaniem... dlatego zdjęcia nie takie. ale pracuje nad tym.
OdpowiedzUsuńdziękuję bardzo! ^.^
OdpowiedzUsuńa kto wyszukał bluzkę? ;D taka taniocha, a jakie wrażenie robi ;p
OdpowiedzUsuńto ma być głupia mina? ciekawe jak długo pozowałaś, żeby taka wyszła? :P zdjęcia troszkę kiepsko ukazują ciuchy - popracujcie nad tym. ale ślicznie ślicznie ślicznie! masz to po mnie ;) ale do kokard się nie przekonam:P
OdpowiedzUsuńpiszesz świetnie. odnoszę początek personalnie do siebie. i aż mi się ciepło zrobiło:)
całuję sióstr
Bluzka świetna! A ta cena... ech... żeby tak ze wszystkim było
OdpowiedzUsuńno no bluzka pierwsza klasa ;)
OdpowiedzUsuńKoszula bardzo ładna, tak samo jak cena :)
OdpowiedzUsuńTa koszula przepiękna!:-) I tylko 1.50 fajnie:-)
OdpowiedzUsuńladna ta koszula! i ta cena:D ach!:DD
OdpowiedzUsuńPiękna koszula, i zdjęcia jak zwykle bardzo ładne :)
OdpowiedzUsuńBluzka jest najlepsza z najlepszych!!!
OdpowiedzUsuńten post mię wzruszył! ostatnio byłam na Mazurach i zdesperowana rzeczywiście musiałam łapać stopa (szkoda, że nie mogłam przeczytać tego instruktażu przed wyjazdem), a do tego gdybym w drodze powrotnej przejeżdżała przez stację Gliwice parę dni wcześniej, to mogłabym na Ciebie trafić;) bluzka świetna - i oczywiście z kokardą? a Twoja głupia mina wygląda bardzo inteligentnie;)
OdpowiedzUsuńteż uwielbiam dworce i jeżdżenie pociągami, w tym jest jakaś magia :)
OdpowiedzUsuńa bluzka urocza! :)
dziękuje!
OdpowiedzUsuńPolaIlowicz: no właśnie, żeby tak ze wszystkim...
caiushia: nie wiem, czy taki post wiele pomoże, ale jak coś to moja siostra jest specjalistką ;)
Zdjęcia są rewelacyjne.
OdpowiedzUsuńPiękna bluzka. :)
Bardzo ladny blog, az czuje sie tu wiosne ;)
OdpowiedzUsuń