wtorek, 10 marca 2009

Gdybym mogła być mężczyzną jeden dzień...

...to z pewnością nosiłabym garnitur w prążki, muszkę i szelki. Ale, zaraz, zaraz, teraz to chyba dozwolone także dla kobiet? Wszak styl na chłopczycę przewija się w modzie od początku XX wieku. Ja idę krok dalej, czyli... styl na robotnika rannej zmiany! Szelki, koszula w kratkę. Coś tu jednak zgrzyta... białe buty, róż na policzkach? Któż to widział!





Jakby były jakieś wątpliwości, że koszula jest w kratke:

Popołudniami, po pracy czasem wpadam do biblioteki poczytać sobie książki ulubionych radzieckich pisarzy...




Warto mieć zawsze cos przy sobie na wypadek jakiś wieczornych zakładowych spotkań. ;) Spodnie może i nieprzebrane, ale bluzka- szyk i elegancja!



spodnie- H&M
koszule- szmateks
buty- podebrane Marzymskiej

zdjęcia- samowyzwalacz niestety(a myślałam, że nigdy w życiu...), biblioteczne- podstępnie Marzymska)

19 komentarzy:

  1. Bardzo ładna sesja, jak widzę fotograf spisał się na medal :D
    I chciałam zauważyć, że wyrzuciłaś mnie z linków paskudo ;p

    OdpowiedzUsuń
  2. ... biblioteka i ten zapach starych ksiazek.

    koszula w kratke... poezja.

    OdpowiedzUsuń
  3. Obie wesje świetne, ale gdybym miała wybrać, to bardziej podoba mi się z białą bluzką :)

    OdpowiedzUsuń
  4. śliczny z Ciebie"facet" .... to tak z okazji dnia mężczyzny?:P

    OdpowiedzUsuń
  5. Sponie super! Naprawdę fajnie i oryginalnie wyglądasz:)

    OdpowiedzUsuń
  6. proletariacki szyk? bomba!:D

    OdpowiedzUsuń
  7. Lubię taki styl na chłopczycę, spodnie, koszula, mucha - to jest to ;))

    OdpowiedzUsuń
  8. uwielbiam spodnie z szelkami :D Twoje są wyjątkowe :D Jak dla mnie stworzyłaś dwa świetne zestawy i wcale nie koniecznie męskie :D Dla mnie jak najbardziej kobiece :D

    OdpowiedzUsuń
  9. fajna sesja i super outfit! swietnie wygladaja te spodnie z szelkami..kocham szelki:) i buty boskie:)

    OdpowiedzUsuń
  10. uwielbiam szelki. :)
    nie chodzi tu, że nie można. tyle, że powinno się mieć pompony, a one je miały przez jedną ósemkę. ten post trochę ocieka goryczą, ale cieszę się z tego co jest;)

    OdpowiedzUsuń
  11. ostatnio też się przekonałam do koszul w kratkę :) ale dopasowanych, dziewczęcych.

    OdpowiedzUsuń
  12. wytypowałam cie do kontynuowania blogowej zabawy:) Musisz teraz odpowiedzieć na 6 pytań dotyczących twojej osoby:)

    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  13. niby męsko, a tak dziewczęco;)

    OdpowiedzUsuń
  14. Mam taką samą koszulę jak Ty tą biała, tylko, że łososiową ;-)

    OdpowiedzUsuń
  15. to się nazywa prawdziwa chłopczyca :D

    dzięki za spotkanie wczorajsze - było baaardzo miło poznać ;)

    Mogłabyś mi podesłać swoje fotki z wczoraj? To mój mail: lilinkaa@op.pl :) Tak przy okazji to dodaje Twojego bloga do linków ;)

    Do zobaczenia wkrótce :D :***

    OdpowiedzUsuń
  16. fajnie, fajnie :0) a z białą koszulą to nawet bardzo fajnie :) męskie klimaty w takim wydaniu to jest to !

    OdpowiedzUsuń
  17. dziękuje! ;)

    Marcepanowa: że kratka vichy? hm, cóż za fachowa terminologia. ;)
    Joanka: dzięki, tylko że ja generalnie łańcuszków nie lubię. No chyba, że się kiedyś trafi jakiś co mi przypadnie do gustu. Ale jak już kiedyś pisałam- złe wspomnienia z podstawówki.
    Estera: cholera, powtarzające się rzeczy ze szmateksu? o łał.

    OdpowiedzUsuń
  18. Koszule cudowne! Szczególnie do gustu przypadła mi biała. Na prawdę udany zakup.

    OdpowiedzUsuń