niedziela, 8 lutego 2009

Ogień na lodzie z malarzami w tle.






Korzystając z pięknej jednodniowej wiosny, wybrałyśmy się z Marzymską na spacer. Zamarznięte jezioro, cisza, spokój, słońce. I ja- zupełnie kontrastująca. Jak to określiła Marzymska- z oddali wyglądało, jakby coś się na jeziorze paliło (całe szczęście, że lód pod moimi nogami nie stopniał). Ale kiedy widać słońce lubię słoneczne kolory. Ubranie zainspirowane modą na długie swetry/długie płaszcze + krótkie spódnice + kolorowe rajstopy. W każdym razie, obrazek jak u impresjonistów. A co się ich tyczy, to ubrania inspirowane są także malarstwem. Malunek wykonany na bluzce to kopia obrazu Van Gogha pt. "Krzesło". I torba, z "Pocałunkiem" Klimta. W moim pokoju można znaleźć jeszcze wiele z obrazami takich jak kubek, kalendarz, podstawki, zakładka. Otaczam się takimi przedmiotami, bo po prostu przepadam za tymi dziełami,uważam je za piękne, a pięknem lubię się otaczać. (Bałagan w pokoju pomińmy milczeniem). Ale... zastanawiam się, czy nie jest tak, że takie przedmioty stają się zbyt popularne? Czasem udzie kupują kubki z Klimtem, parasole z Van Goghiem i fartuszki kuchenne z Degas, nie wiedząc nawet, co to za dzieło, co to za malarz. Czy sztuka nie staje się przy okazji tylko fajnym wzorem na koszulkę? I po co odwiedzać galerie, skoro można kupić sobie tyle ładnych przedmiotów z dziełami sztuki? Czy zamiast popularyzować, to nie szkodzi?

Bonus:

mistrzowie drugiego planu: panowie ryby łowią:



i oni z nami byli(meksykanie ;D):


płaszcz:Zara
spódniczka: H&M
t-shirt: jakiś stary, pomalowany przez Jerzynę
rajstopy:stragan
sweter: H&M
buty:Zara
kolczyki:prezent
szalik:New Yorker
torba: This&That

23 komentarze:

  1. O jak wiosennie wyglądałaś. Bardzo podoba mi się czerwony płaszczyk ;))

    OdpowiedzUsuń
  2. nie jakaś koszulka tylko moja koszulka!!!! wrrrr;p a kolczyki dla zainteresowanych: galeria hetmańska, rynek, kraków

    gosia :)

    OdpowiedzUsuń
  3. "twórcy kultury masowej sięgają coraz częściej do wytworów kultury elitarnej"- podręcznik do wosu, cześć I, str. 88 Chyba za dużo czasu poświęcam nauce, bo cała ta notka stawia mi przed oczami kubek ze Słonecznikami van Gogha w tym podręczniku.
    Do nauki rocznik 1990! Nie grzebać po cudzych szafach tylko uczyć się historii! (ech, kto to mówi :P)

    OdpowiedzUsuń
  4. super! strasznie mi sie podoba-tak energetycznie!! a kubki z klimtem sama posiadam jak i wiele innych "malarskich" gadżetów.

    pozdrawiam ciepło

    OdpowiedzUsuń
  5. Bardzo mi się podoba! cała stylizacja jest świetna i wspaniale kontrastuje z szarością tła. Osobiście nie mam nic przeciwko reprodukcjom obrazów na przedmiotach codziennego użytku. Nadają codzieności kolorytu, no i każdy może sobie poobcować ze sztuką, choćby pijąc kawę;)
    Sama miałam wielką ochotę na kolczyki z "Pocałunkiem" i grafikami A.Muchy, ale odstraszyła mnie cena

    OdpowiedzUsuń
  6. To prawda, moja przemiana materii często mnie zaskakuje.
    Pozdrawiam serdecznie :)

    OdpowiedzUsuń
  7. wyglądzasz ślicznie,energetycznie i optymistycznie :))

    OdpowiedzUsuń
  8. Piękny płaszcz, ma taki żywy ładny kolor, ale szkoda, że jest taki długi (ja zdecydowanie wolę trochę krótsze). ;)

    OdpowiedzUsuń
  9. a'propos "malarskich" przemyśleń - no właśnie! Tak btw to przypomniało mi to kawał: Pojechał Falczak do Luwru, podszedł do Giocondy i mówi: Eee! ja takie samo mam u siebie w dużym pokoju. :)
    mnie zresztą bawi na przykład ta klimtomania - jak jeszcze raz zobaczę gdzieś coś z klimtem, to... ;p
    Twoje kolczyki wymiatają!!

    OdpowiedzUsuń
  10. zdjęcie z panami mistrzami świetne, gratuluję marzymska;) idealnie pokazuje kolory Twoich ubrań. poczułam wiosnę!
    Popularyzacja szkodzi i to wszystkim, strasznie tego nie lubię.

    OdpowiedzUsuń
  11. płaszczyk mnie oczarował kolor grr chciałabym taki tylko krótszy no i te buty :) jami :)

    OdpowiedzUsuń
  12. łaaaa ale kolory na pierwszy zdjeciu!:D

    OdpowiedzUsuń
  13. ups... kurczę po przeczytaniu jeszcze raz dokładnie Twojej notki zorientowałam się (rychło w czas... ach ten mój refleks szachisty), że chyba palnęłam gaffę!

    OdpowiedzUsuń
  14. generalnie, ja właśnie wolę to, że jest dłuszy, idealny na krótkie spódnice i solidne mrozy. ;)
    caiushia: nic nie szkodzi :D nie wiedziałam, że piszę tak, że trzeba mnie wnikliwie czytać i interpretować. ;)

    OdpowiedzUsuń
  15. a mi się podobają te skrzacie botki ;)

    OdpowiedzUsuń
  16. Jesteś z Gliwic!? Cudownie! Moge mieć prośbę o namiary na jakieśfajne sklepiki i lumpeksy w tym mieście??
    Znam tylko terranove no i Forum , no ale pewnie sama wiesz ze nie ma to jak lumpeks:)
    A tak w ogóle to uwielbiam Gliwice.
    Dla mnie to inny świat:)
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  17. Pola Ilowicz: o jak miło :)
    numer jeden- wielki szmateks, zwany popularnie "nad Plusem", ulica Bohaterów Getta Warszawskiego, naprzeciwko dworca.
    oprócz tego ostatnio zaglądam do takich mniejszych- np. dwa na ulicy Kaczyniec, boczna od Rynku.
    a świetne, ale już droższe rzeczy (nowe, pojedyncze egzemplarze) można znaleźć na bocznej od Rynku ulicy Krupniczej. zawsze wchodzę tam wtedy, kiesy akurat nie mam pieniędzy. ;)

    OdpowiedzUsuń
  18. ale nudy, lepiej wrzuć coś nowego ;p (gdzie ta walentynkowa notka? :D)

    OdpowiedzUsuń
  19. Jak dla mnie to sa buty Robin Hooda mam takie same tylko brazowe :D Podoba mi sie polaczenie czerwonego z pomaranczowym- niekonwencjonalnie, tak jak lubie :)

    OdpowiedzUsuń
  20. Aż się cieplej robi na widok takich barw. Co do sztuki na bluzce, torbie, czymkolwiek to ja się zawsze bardzo cieszę, jak widzę coś z lubianym obrazem, bo zdaje mi się, że pójdzie szerzej w świat, nawet jeśli ludzie nie poznają nazwiska. Niech żyje piękno, to chyba nie może spowszednieć:)

    OdpowiedzUsuń
  21. Ślicznie się komponuje czerwony płaszczyk z czerwonymi rajstopami i czarną spódniczką:-)

    OdpowiedzUsuń
  22. kalendarz bym Ci zabrała.
    Ja tak samo, lubię się otaczać- głównie a może nawet jedynie Muchą, oprócz grafiki samej w sobie piękne są kobiety, które przedstawia. Uwielbiam patrzeć na piękne kobiety.

    OdpowiedzUsuń
  23. A jak ja zobaczyłam ten post przypomniały mi się takie fajne kolczyki właśnie miały motyw słoneczników Van Gogha w internecie je widziałam na takiej stronie www.kuferart.pl
    ktoś

    OdpowiedzUsuń