poniedziałek, 19 kwietnia 2010
Podwyższony poziom cukru.
Na chwilę proszę uwierzyć w to, że całe wieczory spędzam czytając Vogue, bawiąc się z kotką, bijąc z koleżanką poduszkami i beztrosko machając nogami. Po co komu rzeczywistość? ;)
bluzka- Atmospere
spódnica- H&M
buty- New Look
wisiorek- Accessorize
zdjęcia: Mme Brzydka, nasze wspólne- Siostrzyca
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Świetne zdjęcia! I bardzo udany "outfit". :) Wyglądasz jak taka grzeczna dziewczynka... :)
OdpowiedzUsuńZakochałam się w Twoje kotce :)
OdpowiedzUsuńAleż radosne zdjęcia! :D
OdpowiedzUsuńNo i wkomponowałas się w kolorystykę pokoju idealnie!
Hipnotyzujesz niewinnego kota! ;]
OdpowiedzUsuńBardzo pozytywne zdjęcia. I piękny wisior :)
OdpowiedzUsuńZakochałam się w bluzce<3
OdpowiedzUsuńJa mam całkiem dobrą wyobraźnię, więc z przyjemnością uwierzę, że tak właśnie spędzasz czas:) Po obejrzanym materiale uważam, że możesz porzucić lekturę statystki dla kogokowiek i zając się czymś pożytecznym ...jak leżenie, ładne pachnienie itp:)
OdpowiedzUsuńMam identyczną klateczkę z Promodu:) Super zdjęca:)
OdpowiedzUsuńklateczka jest z Accesories... :) a ja potwierdzam że Kokarda tak spędza czas! leżeć i pachnieć - to jej życiowe wyzwanie!
OdpowiedzUsuń"siostrzyca"
Świetna bluzka i cudny kot :)
OdpowiedzUsuńnieźle się skomponowałaś ze ścianą :D
OdpowiedzUsuńślicznie wyszłaś na tych zdjęciach ;* zestaw przeuroczy!
OdpowiedzUsuńbardzo przyjemna sesja, kotek jest tak śliczny...
OdpowiedzUsuńjej, jaki piękny kociak :)) uwielbiam koty! Twoja ma piękne oczy.
OdpowiedzUsuńuroczy wisiorek
Twoja Kicia wygląda jak siostra rodzona mojego Kocurro! Takie same czarne kreski przy pięknych oczach, identycznie rozłożona sierść i nawet "podogonie" kolorowe. Hmm.. Kicia Warszawianka?
OdpowiedzUsuńOla
jesteś jak mały uroczy elf w szafiarskim lesie.
OdpowiedzUsuńwiem wiem ja to mam porównania(:
Lola
Przepiękne zdjęcia, zwłaszcza te z kicią mnie zachwyciły! Będę tu zaglądać :) PS Też mam taki wisiorek ;)
OdpowiedzUsuńah, zapomniałam napisać, że ślicznie dziękuję za miłe słowa. ja i Frida też, miau.
OdpowiedzUsuń